Widzielismy wieloryby!!!
- Mark
- Jul 7, 2020
- 3 min read
Co-dziennik! Celem tutaj jest być bardziej regularnym……
Jak dotąd miałem dużo na głowie podczas tej podróży. Pani jest dość wymagająca w utrzymaniu i prawdopodobnie dostanę maksymalnie pół dnia, zanim coś innego będzie wymagało majstrowania lub dobrego przejrzenia elektronarzędzia, a przynajmniej ręcznej pracy. Dodajmy to do planowania pasaży, wyzwania związanego z zaopatrzeniem podczas blokady bez dostępu do marin, bardzo długiego zadania jakim jest edycja wideo i nie zapominajmy, że same pasaże zajmują dużo czasu i mam też Ashę do załatwienia! Jestem pewien, że rozumiesz, dlaczego nie zostało zbyt wiele czasu. Chciałbym tutaj podkreślić, że chodzi o fakty, nie jest to skarga. Daleko stąd. Żyję moim marzeniem, ale wymaga to dużo pracy. Następnie mamy stronę internetową i blog. Nie jestem najszybszym pisarzem, właściwie jestem, ale nadanie mojej pierwszej wersji roboczej sensu do publikacji zajmuje mi godziny! Blog zabierze mi najlepszą część dnia, zanim będę z niego zadowolony! Inna sprawa jest taka, że kiedy piszę bloga, zwykle jest to dość długa lektura! Myślę, że to działa dla niektórych, ale myślę też, że nie dla innych, więc postanowiłem trochę pomieszać. Z pomocą Ashy postaramy się dodać więcej treści tutaj, trochę i często. Rodzaj zanurzenia i zanurzenia dla każdego, kto chce nadrobić zaległości, ale nie ma góry słów do przebrnięcia! Jestem jednak pewien, że nadal będę brała udział w sesjach robienia na drutach flagowych, gdy myślę, że jest coś naprawdę wartego opowiedzenia!
Wracając do sedna sprawy, chcę, aby przypominało to trochę bardziej codzienny dziennik, więc spróbujmy!
Opuściliśmy Stranraer dzisiaj o 04.50
09.36
Siedzę w kokpicie, a data to 7 lipca 2020. Tego dnia 15 lat temu byłem w Londynie i to był naprawdę inny, smutny i przerażający dzień. Jak rzeczy się zmieniają i wtedy nie pomyślałbym, że odwróciłbym się plecami do świata pracy w duchu „Teraz przygody”, ale śmiem twierdzić, że każda z ofiar tego strasznego dnia zbyt dobrze wie, że ty muszę uchwycić dzień.
Wiatr - od umiarkowanego do lekkiego ze sporadycznymi podmuchami w spodnie
Deszcz - trochę.
Temperatura - za zimno na lipiec. Byłoby o wiele łatwiej napisać, gdybym nie miał na sobie rękawiczek.
Obecnie Altor nie wymaga konserwacji, płynie z prędkością 3,6 węzła na wiatr z 11 węzłami wiatru i 2,5 węzła przy ulewie w Kanale Północnym.
Cel: optymistycznie Islay. Realistycznie nie jestem pewien, ale czuję się uparty! To może być długi dzień i musimy wstać i wejść na arenę zachodniego wybrzeża.
Nastrój - znudzony! Żeglowanie w ten sposób często się nudzi, ale nuda jest dobra, nuda jest bezpieczna, nuda oznacza, że wszystko będzie zgodnie z planem.
Moim zamiarem jest jak najdłużej opierać się jedzeniu, ponieważ czuję, że nadchodzi pasaż jedzenia! Myślę o serze na toście i zupie pomidorowej, a jest dopiero 09.43!
09.48
Właśnie sprawdziłem u Ashy. Chyba też się nudzi, bo śpi w salonie. To dobra wiadomość, ponieważ na razie też nie potrzebuje opieki...
10.25
WIELORYBY! Widzieliśmy wieloryby! Co mogę powiedzieć, żeby opisać moją czystą radość z tego wyjątkowego wydarzenia? Nie wiem, czy ktokolwiek może zrozumieć, co mam do powiedzenia, ale dla mnie to najważniejszy punkt mojego życia! Widziałem jeden raz na środku Atlantyku, ale to, że pływały obok Altor wokół wód Wielkiej Brytanii, zaskoczyło mnie! Kanał Północny jest szeroki i głęboki, a mimo to widzieliśmy czterech lub pięciu, a oni celowo podeszli blisko, żeby nas sprawdzić. Para przeszła jakieś sto metrów dalej, ale inni najwyraźniej chcieli zobaczyć, kim jesteśmy i wynurzyli się tuż obok nas. Cóż za przywilej, taka radość! Nic więcej nie mogę tu dodać, ponieważ jestem całkowicie zajęty słowami w tym cudzie.
18,51
Co mogę powiedzieć? Byliśmy uparci i teraz jesteśmy zakotwiczeni w Port Ellen na Islay. Połowę przepłynęliśmy, a drugą połowę zmotoryzowaliśmy, bo o 12.30 wiatr zupełnie się wyłączył, ale tym razem mnie to nie obchodziło, podobnie jak Asha, bo widzieliśmy wieloryby! Na początku myślałem, że to piloci, ale teraz sprawdziłem część materiału i myślę, że to Minke. Co ja wiem? Nie jestem ekspertem od wielorybów, ale wiem, czym jest! Cokolwiek to było - dziękuję za uczynienie naszego dnia niesamowitym i takim, którego jestem pewien, Asha i NIGDY NIGDY nie zapomnę. Co za sposób na rozpoczęcie codziennego wpisu typu dziennika i co za wspaniały dzień na życie.....


