W drodze na Wyspy Owcze

To będzie bardzo krótki wpis na blogu. Pisząc, zbliżamy się do najbardziej wysuniętego na północ krańca wyspy Lewis. Właśnie zdałem sobie sprawę, że jestem winien bloga i chociaż mam 4g, zamierzam go opublikować! Więc to coś więcej niż tylko blog - to aktualizacja w czasie rzeczywistym. Jest 19.47, słońce zachodzi na zachód od nas i mamy przed sobą 240 mil do Wysp Owczych. Nie do końca mogę w to uwierzyć, ale to prawda. To się dzieje i miejmy nadzieję, że dotrzemy do Torshavn za dwa dni. Życz nam dalekich wiatrów i spokojnego morza. Ta przygoda trwa!!!!!