top of page

Żeglarskie Fen Shui

  • Writer: Asha
    Asha
  • May 21, 2021
  • 4 min read

Feng Shui oznacza Wiatr i Woda. Zgodnie z podstawowymi zasadami tej starożytnej filozofii, chcesz skoncentrować się na ciągłym wietrze wokół ciebie, abyś mógł z łatwością iść naprzód i chcesz mieć stale świeżą czystą wodę w swoim życiu, abyś był pełen energii na droga naprzód. Brzmi jak esencja życia na wodzie! Wiatr i woda to nasz świat! Nieustannie inspirujemy się, by iść naprzód i zawsze znajdujemy do tego nową energię. Nie zawsze jest łatwo iść do przodu, ponieważ odwiedzamy tak wiele pięknych i przyjaznych miast, które szybko sprawiają, że zaczynamy zapuszczać korzenie, ale wciąż z zapałem zrzucamy linie, aby znaleźć nowe inspirujące i podnoszące na duchu miejsca.


Aby opuścić domowe wody Marka musieliśmy się z pewnością wykorzenić, ale nadszedł czas, aby kontynuować naszą przygodę. Po krótkiej wizycie w Royal Norfolk & Suffolk Yacht Club, aby ukryć się przed wichurą, opuściliśmy Lowestoft w gasnącym świetle. Stałem na dziobie Altor, żeby zrobić kilka zdjęć z naszego wyjazdu i zastanawiałem się, jak to możliwe, że po sztormie w ciągu dnia mieliśmy takie spokojne morze wieczorem. Kiedy zatopiłem się w tych myślach, usłyszałem, jak Mark woła mnie, abym jak najszybciej wrócił do kokpitu. Zrobiłem to i uratowało mnie to przed niepożądanym zaskoczeniem, ponieważ poza murami bezpiecznego portu morze nadal było wzburzone. Nie uniknąłem jednak zmoczenia, ponieważ kiedy założyłem uprząż i wyszedłem z kokpitu, aby odzyskać pozostałe błotniki, fale obmyły burtę łodzi i mnie. Ruszyliśmy!


Nasze serca jak zawsze były nastawione na żeglowanie i wyruszyliśmy z bardzo obiecującą prognozą, która obiecuje dobrą prędkość w końcu musiała zostać spełniona przez Perkinsa. Zrobiliśmy czterdziestogodzinną podróż do Amble w Northumberland, zostawiając za sobą znajome wody, farmy wiatrowe i pola gazowe. Miasto i marina okazały się prawdziwą perełką. Marina jest z jednej strony położona na nowym, eleganckim osiedlu z dalekosiężnymi widokami i pięknymi otwartymi przestrzeniami rozciągniętymi wzdłuż brzegu rzeki z drugiej. Amble to takie miejsce, które połyka cię w całości, w naprawdę dobry sposób. Mnóstwo otwartych przestrzeni zapewniło kilka świetnych miejsc do latania, więc korzystaliśmy za każdym razem, gdy było wystarczająco dużo wiatru. Latanie to coś w rodzaju chwili, hipnotyzujące, niemal medytacyjne. Ciągnięcie za linki latawca staje się drugą naturą, tak jakby latawiec był przedłużeniem ciała. Gdy tylko odwrócisz wzrok, rozpraszany przez głośnik niskotonowy głośno reagujący na niezidentyfikowany obiekt latający, obiekt opada, czasami z hukiem. W poszukiwaniu wiatru i otwartej przestrzeni latawce nosiłam w plecaku, tak że górowały nad moją głową, co również wywołało sporą reakcję psów!


Amble to piękne miasto ze spektakularnym brzegiem morza z wyspą Coquet ze starym klasztorem przerobionym na latarnię morską. Miejskie nabrzeże jest pełne restauracji i małych sklepów, niektóre sprzedają pamiątki, co daje poczucie uroczego, małego miejsca na wakacje. Sprawiliśmy, że lokalny butik z lodami był naszą codzienną pobłażliwością, aby upewnić się, że nic w menu nie pozostało niesmakowane. Mogło to trwać przez jakiś czas, ponieważ menu codziennie wyświetlało nowe smaki, więc aby uniknąć kurczenia się garderoby, uciekliśmy się do zasad żeglarza Feng Shui i zostawiliśmy dwie godziny przed przypływem, aby przedostać się przez parapet, który utrzymuje wodę w marinie , z cudownego miasta Amble i skierował się na północ. Nie czekaliśmy na sprzyjające wiatry, aby wyruszyć do naszego kolejnego celu, ponieważ zdecydowaliśmy się na pobliski przystanek.


O zmierzchu dotarliśmy na Świętą Wyspę Lindisfarne i zarzuciliśmy kotwicę. Sylwetka klasztoru górującego nad wyspą rzucała się w oczy na tle atramentowego błękitu nieba. Następnego dnia wylądowaliśmy na wyspie. Pachniało morską bryzą i świeżo skoszoną trawą. Moją pierwszą myślą było to, że miejsce wydawało się, jakby czas był o połowę szybszy niż gdziekolwiek indziej. Wyspa emanowała wyluzowaną atmosferą. Może jest to portal do minionych czasów, kiedy widoczne wszędzie pozostałości starożytnych budowli w ich najlepszym stanie, a miejscowi bezskutecznie próbowali odeprzeć atakujących Wikingów. Może.


Asfaltowa ścieżka prowadziła na wzgórze do klasztoru z dobrze wypielęgnowanymi prawami po obu stronach. Wspinaliśmy się, podziwiając widok na wybrzeże i obserwując foki polujące na obfite ryby w wodach otaczających wyspę. Klasztor jest całkowicie odnowiony i wygląda na morze w oczekiwaniu na łodzie wiosłowe pełne Wikingów, a może turystów. Jednak miejsce to było zamknięte dla zwiedzających, a jedyne powitanie, jakie otrzymaliśmy, to ptaki morskie gniazdujące w jego rynnach.


Wróciliśmy na wycieczkę po mieście tylko po to, by odkryć ładne kamienne domy i brukowane uliczki, a także do naszych absolutnie zachwycających pubów, które teraz zapraszały klientów do środka, więc z przyjemnością spróbowaliśmy lokalnych pysznych gorących potraw w Crown and Anchor Inn . Co za uczta!


Prognozowany wiatr zapowiadał, że nadszedł czas na przeprowadzkę, a następnego dnia kolejny krótki skok do Berwick-upon-Tweed, naszego domu na najbliższe dni, ładnego miasteczka z bogatą historią, świetną lokalną piekarnią i uroczymi kafejkami. Jesteśmy teraz zacumowani z dwoma innymi łodziami na nowym pontonie w Tweed Dock, ukrywając się przed kolejnym sztormem, szczęśliwi, że nie zaryzykowaliśmy podróży w tych warunkach do Peterhead.


Dla nas dom jest tam, gdzie jest łódź, a dzięki temu mamy to, co najlepsze z obu światów, co oznacza, że ​​możemy przez chwilę mieszkać we wszystkich tych niesamowitych miejscach i iść z wiatrem i przez wody w poszukiwaniu nowych horyzontów.


Dusk in beautiful Amble Marina

The Holy Island of Lindisfarne

Monastery on the Holy Island of Lindisfarne

Sailing to the Holy Island of Lindisfarne

Sailing to the Holy Island of Lindisfarne

Wooden jetty in Amble

Castle in Warkworth, a town twinned with Warkworth New Zealand - only a short walk from Amble.

The boardwalk in Amble

The jetty in Amble

Lighthouse on the Coquet Island

Flying kite along the river in Amble

Warkworth, a town twinned with Warkworth New Zealand - only a short walk from Amble.

Altor moored safely in the beautiful Amble Marina

Amble Marina

Sailing to the Holy Island of Lindisfarne

Coquet Island visible from the beach in Amble

The Holy Island of Lindisfarne

Enjoying the sunset over the Holy Island of Lindisfarne

Arriving in Berwick-upon-Tweed

Dropping anchor near the Holy Island of Lindisfarne


 
 
 
bottom of page